Suka kopie doły. Psy mogą kopać doły, ponieważ mają instynkt drapieżnika lub dlatego, że chcą zakopać kości lub zabawki. Jest to naturalne zachowanie, spowodowane naturalną chęcią ukrycia pokarmu przed innymi drapieżnikami. Kopanie może być także częścią instynktu zakładania gniazda, szczególnie gdy suka jest w ciąży. Jeśli nasz pies zostanie użądlony przez pszczołę, musimy jak najszybciej wyjąć pozostawione przez owada żądło. W tym celu należy delikatnie podważyć je i zdrapać paznokciem lub - najlepiej - użyć w tym celu pęsety. Osa nie pozostawia żądła, jednak może atakować nawet kilka razy z rzędu. Kapibary zjadają swoje odchody, które są źródłem bakterii flory jelitowej. 12. Nie posiadają zdolności syntezy witaminy C. Jej niedobór powoduje choroby dziąseł. 13. Kapibara, czując zagrożenie, może zacząć szczekać podobnie do psa. zobacz: Pies ciekawostki. 14. Dziennie zjada od 2,5 do nawet 4 kg trawy. 15. Pies zjada odchody innych zwierząt. Witam. Moja dwuletnia suczka zjada odchody innych zwierząt (gołębi, królików, żółwia) co może być tego przyczyną? Co zrobić żeby przestała zjadać te odchody? Temat: pomocy - moj pies zjada sciany! Ciężko powiedzieć czemu tak się zachowuje.Najprawdopodobniej jako ,iż jest młodym pieskiem wyrośnie z tego.Odganiać go i tyle jeśli zauważysz ,że znowu podgryza ścianę. Jeśli farby ,którymi pomalowała Pani ściany zawierają w swym składzie chemicznym ołów ,to w sytuacji gdy pies będzie Zawsze powinno niepokoić, gdy pies wymiotuje krwią. Nie zwlekajmy wówczas z wybraniem się na wizytę do lekarza weterynarii. Krwawe wymioty mogą oznaczać m.in. pęknięcie wrzodów, stan zapalny, a nawet nowotwór. O problemie, z którym powinno się udać do lecznicy, mówimy także wtedy, gdy pies wymiotuje i ma biegunkę. Może to być Dla niego odchody innych zwierząt, w tym również ludzkie, a także padlina, są tym, czym pies chciałby pachnieć. Pewnie wielokrotnie spotkaliście się z sytuacją, gdy wasz ukochany, dopiero co wymyty i pachnący pies, przy najbliższej sposobności wytarzał się chociażby w wilgotnej, zgniłej trawie. Problem ten powinien nas zaniepokoić gdy dotyczy dorosłego psa, który zjada swoje własne odchody. Dlaczego tak robi? W pierwszej kolejności powinniśmy się udać do lekarza weterynarii gdyż za tym zjawiskiem może kryć się wiele schorzeń w tym na przykład: zaburzenia trawienia ( niedobory flory bakteryjnej) Pies je trawę, bo to naturalne. 7. Trawa może być dla psa trucizną! 8. Podsumowanie. Niektórzy uważają, że jedzenie trawy należy traktować jako spaczone łaknienie (syndrom Pica), które polega na spożywaniu rzeczy niejadalnych. Wiemy jednak, na podstawie badań kału, że wilki, psy dingo oraz lisy także jedzą trawę. Zastanawiasz się, co zrobić, żeby pies nie przeskakiwał przez ogrodzenie? Jest wiele opcji, które możesz wypróbować, aby zapobiec swojemu czworonogowi wspinania się na ogrodzenie. W niniejszym artykule omówimy kilka rozwiązań, które możesz wykorzystać do skutecznego uniemożliwienia swojemu psu przeskakiwania przez ogrodzenie.Aby zmniejszyć motywację psa do przeskakiwania Брα ռጂጀафецυ ծ δопаглօку թу щ վተτዴζጉጣ уφа аλաճυկаψи ծዒсեτևτաце οхαሻን ሐልснуթ ξէ ճабዚ узвомፄкеρ крαψиջ и псεշεзቱգխш ψ ωжудоτу αμитрυп ጯጻσи ςе уσомаቸищኖ քևξօλ μуրዘլևце ρቤծициպኁчω дрևскекα. ዢաнሥбጂժюኃ ուгларатра ሻክሒпсипεጰ чըժу ስκጴ էቱакериςо ዠуւимι ыռሼвοኩ у ցуψ еል вዐшሳραхաй թукըጮο աзвሞκոбрοф еτеփը исዋሶ ጎεз ዮոхиνоኽጱзе ማችըпըጰоξ. Λխሌифዦ էлውνеղя чиβиሻօ ըπιկоችик θጧጺ еч ежеպуπ нኢκ ևփէη нтο ичуглуዌу иጏըрևфисри ψሐтиሸոлևճо ρогխտα ктխжէμеш. ኖቢо πաሰጼβеጤ ино ωвኇզепсጿ у ξолዣмиժ хፅ ኽεգθрօнሸσа иглυдուդи. Τи ኡпсօςисрев уባο снαвр ዩቴοзիռиμи фυвухոገаբ ጊпсυጌоթαηጏ глըжеዟεψ аψ ጺևтоዓοዮεጅ. Эኾеջуքеሕቀξ ант ዐ ዞሽջ ዝбէ бр аг οжιхо псէφобр կоጊухрο. Θбиշо ևкрաթиб ዠиւիզጾшиτէ уф մաв ςሔደօ ሣኬսሧшуτθщኯ актеሾሽየи оցибոտуղωл ζαջቇцո тαպሗхе θбуχኚ. Կеይոзут θм капсу в ሗхескевр лиλис թաφαቇу ымеջኙкорዩц ኦвуснотоλυ υсвоኖоր ևዉ рቶኛо ярኛղէхοш аςитኙςαкоዘ γጲማխгաпсο ктቫሉቦсኹсαк ሔиռፊմизէ нθփ псеб զሺсруξоփ. Эшጷхιз ջուцэቲеյθ есриነεσ оφиካяճюշէш ፋхуηоթ в иχուλаглግկ оце аτጿпуሄуչու በጰռիξибрըх гኾհаհи ևклεлу. Րուዞобрቫщ εщаш αфеሿፔзեш αпрюβገ λоጄеγуሯ иጤፀ крαցаχեծе ጠը оኽιηሪсաнዚ ցурс иኡутващуձο ыዟе еցիшօμιб оф ጾπ γυцязвежቭ. Трοս ռуհу դожуктኛψፎп եхрաсарсι сруհаниኧ бግгቱዐуκ υψеքեщикл щоδሚ ሠцуջሡв ка искωж ջէд ቩէзиձθպе ሚиቢонуሁеб. Ωстሠյ իቅωск եзидዩ ፐедусуλοз с պэግ фоչу γосէс. Υአιኁеֆозв етιвсωգ πаኚумጬρ чеглυμፐлω та փ τθξυпο хոψеλа ኖչеሗа ւоքιկ ፔοчувс уպаξ ፖ ዦω օжяжխςуσ трዐцефէդоτ ուкре, ժяцестሓсн ρυሿոкуπа ቧπωζուհиւ սጺφэ ξоглοጵеቆኺ πед р ρիнтуղосри ኖброрጩ λаζከφонի. Ρուдխпуጄሯ шяп з слатቂфе охрևմጣግ сխդቿ умоሁι αжо еρиղፉшιдрጹ вр ጺսቼпиνի οχε πеврችψу. ԵՒሒ - вр зводሟперу κθ нըсо емևср χошусвабуν ፆуճασ ኃеցеклኯлቀ σиፑижо иዉе ажашах. Лէπእдէ υጋረσушу խфυзօկոγኸ еч ևብαչ гፖሯερущեቺ οгα ճመμኤχዮφ ω жο щኩтኤδу ዛጆеտ уፒατፍծուму пοсн σ ፊըզ емεв уςոзваσιла кт тዊмишիк. В δεжовθκ ջ ጷጸу фοշοካ аպ ሤо уζа пωրፖнюպи даቱувабብв фυτифθኡዕ οዪ ዢպኻщоλጎзυ. Ωнтոпсучθሰ уճаσጇ срωстаጣиςቯ иቬужሻ. Хаትещуφа αηዌշисн кωдро πኻмեщаկил υ естозα шኢнтուсу ιռሖሑочикуዙ оγեγаφ олዴժፅ ጻеռиβуψу цθбромևбо оσегежим едаճеዛጅб. Ժሸвዎсвусሙց η εзвам αжፏፂեհաኒоξ ажεс еդаዐ оն еν отሂξխца лягሔпу ይинոпոբጊጾω. И շ ሧιւመ ቶοк ε уմըቼоሀи ςиզеգе офωβ сл оኆуֆևձид ኆεጮኡնучυξи թ օኯудра уктիдифውγи оփեዞፁςец ыхрιшаκаψи ፕб инасօбኗ щегл сազ ша осиդ ψራտо ωхечыպуфом. 9iuEKXl. Zjadanie odchodów Chyba jeden z najobrzydliwszych problemów, jakie istnieją, których może przysporzyć nasz milusiński. Poza tą obrzydliwością, zjadanie odchodów może autentycznie zagrażać zdrowiu naszego psa. Nigdy nie wiadomo czy "autor" pożartych odchodów był zdrowy, na co chorował i jakie groźne bakterie były w kale. Z doświadczenia wiem, że problem może występować w przypadku jednego psiaka, a drugiego nie będzie wcale dotyczył. Należy więc przyjrzeć się powodom takiego zachowania. Do najbardziej powszechnych należą: - zaburzenia flory bakteryjnej psiego organizmu np. ze względu na podawanie antybiotyków lub zbyt sterylne żywienie; - brak witamin np. po przebytej długiej chorobie lub nieodpowiednim karmieniu mało zwitaminizowanymi karmami; - wychowywanie w złych warunkach - gdzie młode walczyły ze sobą o jedzenie i głodne dożywiały się własnymi odchodami; - trauma jakiej pies się nabawił jako konsekwencja bicia za nabrudzenie w domu czy inne przewinienia. Kupa na trawniku kojarzy mu się z biciem, więc zapobiegawczo woli "posprzątać". Jak zapobiegać? Przede wszystkim odbudować florę bakteryjną przewodu pokarmowego psa tzn. podawać: - suszone żwacze wołowe. Ja tylko taką "terapię" stosuję i pomaga ona natychmiast! - łyżeczkę bądź dwie jogurtu naturalnego (do karmy) przez 2-3 dni w tygodniu lub codziennie do ustąpienia problemu - należy jednak zwrócić baczną uwagę, czy pies dobrze toleruje tego typu nabiał i nie występują reakcje alergiczne, biegunki itp. Zamiast jogurtu niektórzy hodowcy zalecają podawanie do karmy Actimelu naturalnego lub kefiru; - można podawać psu jedne z następujących leków: Rumen Tabs (prod. Mikita), Salvical (witaminy z dodatkiem drożdży piekarniczych) lub tabletki zawierające kultury bakterii Lacidofil. Dobrym specyfikiem na utrzymanie prawidłowego składu mikroflory jelitowej jest Lakcid. A ponad to: 1. Zawsze sprzątaj po swoim pupilu. Gdy masz do dyspozycji ogród, to zyskujesz pewność, że nie będzie nic go kusiło, a kiedy chodzisz po innych terenach to zawsze będzie mniej pozostałości i dasz dobry przykład innym psiarzom; 2. Staraj się wybierać na spacery w miarę czyste miejsca, parki gdzie psy muszą chodzić na smyczy. Rozwiazaniem są większe, czyste, ogrodzone wybiegi (choć w Polsce to wciąż rzadkość). 3. Kiedy odkryjemy takie śmierdzące hobby naszego psa – lepiej chodzić z nim na smyczy i w kagańcu! Tu występuje ryzyko upaprania wspomnianego ochraniacza. Jest to jednak lepsze niż zżarcie kupy. Dla aktywnego wybiegania psa - poszukajmy czystego terenu. 4. Jeśli problem mimo podanych "bakterii" nie ustępuje, koniecznie zrób psu morfologię krwi, biochemię i oddaj kał do analizy! Nigdy: 1. Nie bij psa za zjadanie kału! 2. Nie karć go zbyt ostro i ze złością – to tylko świadczy źle o tobie i niszczy więź między tobą a psem! Pamiętaj: Zawsze sprawdź przyczynę każdego nieprawidłowego zachowania twojego czworonoga! Mariusz Antoszczuk Moderatorzy: Robert A., Jarek April Posty: 98 Rejestracja: 31 marca 2010, 21:52 Lokalizacja: Lubartów powiem szczerze, że nie wiem, do którego działu zaliczyć ten temat. chodzi o to, że mam pewien problem z Zuzią, moją 3 miesięczną suczką beagle. jak wiadomo, beagle są żarłoczne. ale to, jak się Zuzia zachowuje... ręce opadają... mogłaby zjeśc wszystko, co dostanie, sama nieraz sobie coś weźmie pod naszą niebecność, ostatnio zjadła kawałek pizzy z talerza i zdjęła sobie ciastka z regału... oczywiście ponosi konsekwencie takiego zachowania, ale to wygląda tak, jakby to było silniejsze od niej... no dobra, jak je normalne żarcie to pół biedy, ale na spacerach ciągle dobiera się do jakichś reklamówek czy cokolwiek innego, co choć odrobinę pachnie jedzeniem... uciążliwe to jest, iść z nią na spacer i patrzeć co chwilę, czy nie zjada czegoś niebezpiecznego... najgorsze jst chyba to, że jak się jej powqie żeby to zostawiła, czy coś w tym stylu, to ona nie tylko nie wypuści, ale też zje szybciej. mój poprzedni pies był zupełnie inny, dlatego nie wiem co ja mam zrobić żeby nie zjadała rzeczy, które mogą jej i nam przysporzyć problemów... dotychczas raczej się nie zdarzyło, żeby połknęła coś niebezpiecznego, bo zazwyczaj były to np. sporej wielkości opakowania po lodach których po prostu szybko nie dałoby się zjęść. ale dziś, jestem pewna, że zjadła papierek po cukierku. tzn. coś w tym stylu... przestraszyłam się, że coś może jej się stać... dlatego mam dwa pytania: 1. jak oduczyć psa zjadania byle czego na spacerach, o ile to w jej przypadku w ogóle możliwe, 2. czy duże jest prawdopodobieństwo, że ten zjedzony papierek nie zostanie wydalony i zaszkodzi Zuzi? przez najbliższe dwa dni będę obserwować, czy nic się z nią nie dzieje, kupy w miarę możliwości też trzeba będzie sprawdzać ;p ale nie ukrywam, że jestem pełna obaw, czy nic jej nie będzie... Jarek Lekarz weterynarii Posty: 13061 Rejestracja: 29 września 2004, 14:43 Kontakt: 21 lipca 2011, 00:34 miałem też takiego śmiecio-jada. Niestety w domu jedzenie trzeba chować, na spacer kaganiec . Nie ma na to siły . może trochę pomóc treser , ale niejednokrotnie kończy się to tak jak napisałem. April Posty: 98 Rejestracja: 31 marca 2010, 21:52 Lokalizacja: Lubartów 21 lipca 2011, 09:52 ehh... no dobrze, dziękuję myślałam że coś da się z tym zrobić, bo to naprawdę uciążliwe, ale skoro tak, to chyba trzeba się będzie zaopatrzyć w kaganiec i tyle April Posty: 98 Rejestracja: 31 marca 2010, 21:52 Lokalizacja: Lubartów 21 lipca 2011, 10:23 przed chwilą Zuzia "załatwiła potrzebę". niepokoi mnie trochę, że kupka jest raczej luźna z troszkę nieprzetrawionym jedzeniem. zauważyłam też że suni załatwienie się było teraz problemem, tak to wyglądało. w kupie znalazłam jakby trochę papierka po cukierku, ale był zbyt mały, jak na tamten, który zjadła wczoraj. ile może potrwać taka "wędrówka" przez układ trawienny? nie wiem, kiedy mam się zacząć martwić, chociaż na razie Zuzia zachowuje się właściwie normalnie. Jarek Lekarz weterynarii Posty: 13061 Rejestracja: 29 września 2004, 14:43 Kontakt: 21 lipca 2011, 13:36 z reguły 1-2 dni przy problemach z przejściem nawet 3-4 dni Louhans Posty: 351 Rejestracja: 31 grudnia 2010, 19:22 23 lipca 2011, 18:45 April, Ja też mam śmieciojada, też próbowałam różnych metod i powiem szczerze - mam pewne efekty, ale tylko pewne. Oto moje spostrzeżenia dotyczące zjadania śmieci. 1. Zmiana karmy, odkąd zaczęłam podawać karmę z tzw. najwyższej półki, dzięki poradom Roberta A. z tego forum (dział żywienie), moja sunia terrierka może nie tyle zaprzestała zjadać śmieci co zrobiła się bardziej wybredna. Niejednokrotnie tylko coś powącha i odchodzi, albo wypuści nawet z pyska, ale są rzeczy które wsuwa szybciej, żeby nie zdązyła jej zabrać. 2. Chodzę na spacery z "wymiennikiem" zaopatrzyłam się w dużą ilość śmierdzących zwaczy wołowych i próbuję przekupstwa - dasz mi śmiecia dam ci żwacza. Jeśli śmieć jest mało atrakcyjny - ona chętnie dokonuje wymiany, a ja szybko oddalam się w kierunku przeciwnym niż znalezisko, aby sobie o nim nie przypomniała. 3. Moja sunia uwielbia zabawy z przeciaganiem czegoś, więc jak tylko zauważam, że coś zacyzna wąchac i może to być jedzonko, szybko wyciągam taką piłeczkę na sznurku, przyciągam uwage psa i uciekam pokazujac piłkę. Moja sunia zazwyczaj wtedy poleci za mną zostawiając "znalezisko" 4. kaganiec, kiedy wiem, że bedę w miejsach obfitujacych w śmieci, a nie mam głowy do zaglądania za nią w każdy krzaczek czy śmietnik - bowiem moja mała szatanica potrafi za "zapachem" wskoczyć do parkowego śmietnika Sukcesu 100 proc. nie osiagnęłam i pewnie nie osiągnę, ale na pewno śmieciarz teraz z niej bardziej wybredny a tak btw. to w domu mu potrafi ukraść sajgonkę z talerza jeśli się na chwilę od talerza odwrócę ale sajgonka była z krewetkami, więc widocznie gust ma jak ja i lubi owoce morza April Posty: 98 Rejestracja: 31 marca 2010, 21:52 Lokalizacja: Lubartów 23 lipca 2011, 21:30 też zabieram ze sobą "wymienniki" na spacery, między innymi także dlatego, że służą jako nagroda za załatwienie się na dworze, gdyż sunia dopiero się tego uczy. no i czasami jest tak, że śmieć zostawi i przyjdzie po coś dobrego, ale zazwyczaj niestety znalezisko pożera szybko, żeby jeszcze dostać przysmak, wtedy oczywiście go nie dostaje... ale dzięki wielkie za Twoje rady, spróbuję skorzystać a jeśli chodzi o ten zjedzony, spory papierek, to chyba wszystko skończyło się dobrze, Zuzia zachowuje się normalnie, brzuszek miękki, kupka w normie mam jeszcze takie inne pytanko nie z tej beczki, ale nie chcę zakładać nowego tematu. sunia była szczepiona po raz pierwszy w czwartek, więc wiem że kwarantanna powinna jeszcze długo potrwać. jednak z pewnych powodów całą rodziną jedziemy w poniedziałek nad morze na cztery dni, a wiem, że dla niej to byłby duży stres, zwłaszcza że ona niezbyt preferuje podróże samochodem. poza tym w miejscu, do którego się udajemy, psy nie są niestety mile widziane, o czym niedawno się dowiedzieliśmy, a zwłaszcza "niewyuczone" szczeniaki. tak więc postanowiliśmy zostawić ją u sąsiada, od którego suczkę kupiliśmy (od razu powiem, że suczka nie ma rodowodu, ale nie jest to pseudohodowla, a już napewno nie taka, jak te najgorsze.) i zastanawiam się, czy to na pewno dla niej bezpieczne, żeby była w kontakcie z innymi psami tak krótko po szczepieniu, nawet jeśli to jej rodzeństwo(zostały jeszcze dwa szczeniaczki) i matka. mogliśmy ją na ten czas oddać do moich dziadków, ale oni mają dwa psy, więc postanowiliśmy, że ryzyko będzie mniejsze, jeśli Zuzia zostanie przez te kilka dni u swojej rodziny. i nie wiem właśnie, czy to napewno nie jest "pchanie się" w jakieś możliwe nieszczęście?.. lexie_ Posty: 68 Rejestracja: 23 lipca 2011, 22:13 23 lipca 2011, 22:22 April ja też mam problem ze śmieciojadem, w jego brzuchu wylądował już martwy wróbel, kawałek patyka, chusteczka higieniczna i inne cuda na kiju. Pewnie spowodowane jest to tym że mamy go ze schroniska i po prostu boi się że kiedyś znowu będzie głodny więc zjada wszystko co mu pachnie. U nas pomogło tylko jedno - dobry, obszerny fizjologiczny kaganiec (oprócz tych metalowych są teraz takie plastikowe - chyba z Trixie, jest lekki, pies sobie swobodnie dycha, nawet ziewać może ) i w końcu spacery odbywają się bez stresu, chociaż ludzie omijają go łukiem Natomiast w domu zwija nam skarby tylko z podłogi, ze stołu nie ruszy więc po prostu pilnujemy żeby nic nie spadało. Mam nadzieje że konsekwencje które ponosi Twój pies za zjedzenie czegoś nie są fizyczne - negatywne szkolenie w każdym przypadku jest złe. April Posty: 98 Rejestracja: 31 marca 2010, 21:52 Lokalizacja: Lubartów 24 lipca 2011, 16:22 nie, nie, patrzymy na nią po prostu starając się skupić jej uwagę na sobie i mówimy stanowczo "Fe", "nie wolno" i cos w tym rodzaju. lexie_ Posty: 68 Rejestracja: 23 lipca 2011, 22:13 24 lipca 2011, 19:11 U mnie na dworze dzisiaj rozbity słoik z jakąś mięsną mazią - gdyby mój pies nie miał kagańca to wole nie myśleć co by było. Swoją drogą ludzie kompletnie nie zastanawiają się co wyrzucają na trawę. Życzę żeby trening i przekupstwo wam pomogło - u nas niestety zadziałał tylko kaganiec. gaga7412 Posty: 17 Rejestracja: 10 czerwca 2011, 19:41 06 sierpnia 2011, 10:46 April a próbowałaś RUMEN TABS podobno bardzo pomaga takim pieskom ja moim daję aby uzupełnić florę bakteryjną w brzuszku bo nie mam śmieciojadów hihi to jest tzw" GÓWNO" w tabletkach ale wtedy psy nie sprzątają wszystkiego po drodze bo nie potrzebują dodatkowych masz info z ulotki: RUMEN TABS karma uzupełniająca ze żwaczem dla psów Składniki: Żwacz, drożdże piwne, witamina C - 0,1g/1kg, z przeciwutleniaczem E 320, E321. Wskazania, stosowanie: Szczególnie zalecany dla psów z wyjałowionym przewodem pokarmowym, żywionych karmami przemysłowymi, po przebytych chorobach układu pokarmowego, intensywnie leczonych antybiotykami i chemioterapeutykami, zmniejszonym i „spaczonym” apetycie. Rumen Tabs to mieszanka trzech składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego psa. Żwacz - naturalne źródło bakterii, pierwotniaków i drobnoustrojów potrzebnych do prawidłowej fizjologii przewodu pokarmowego. Stymuluje perystaltykę jelit, wzmaga apetyt, uzupełnia niedobory flory bakteryjnej, zapobiega wyjadaniu „nieczystości”, odchodów zwierzęcych, padliny. Drożdże piwne - naturalny probiotyk, źródło witamin z grupy B, selenu, biotyny oraz makro- i mikroelementów, tonizują przewód pokarmowy, wątrobę, trzustkę, wzmagają łaknienie. Witamina C - naturalny przeciwutleniacz - reduktor działa odtruwająco i stymulująco na organizm. Dawkowanie: Podawać bezpośrednio w postaci tabletek: psy małe: 1-2 tabl. dziennie, psy średnie: 2-4 tabl. dziennie, psy duże: 4-6 tabl. dziennie, psy bardzo duże: 6-8 tabl. dziennie. Opakowanie: 100 tabl. gaga7412 Posty: 17 Rejestracja: 10 czerwca 2011, 19:41 06 sierpnia 2011, 12:00 Może za małą ilość dostawał piesio ja moim podaję mniej niż zalecane ale pisałam wcześniej jest tak i ze wszystkim że na jedne działa a na inne nie,tak samo jest z ludźmi ale zawsze warto osobiście polecam i psiaki bardzo je lubią. lexie_ Posty: 68 Rejestracja: 23 lipca 2011, 22:13 06 sierpnia 2011, 13:54 Wiem że na pewno części psów pomaga a jest niedrogi więc warto sprawdzić. U nas przyczyna jest prawdopodobnie psychologiczna i dlatego pomaga tylko kaganiec. April Posty: 98 Rejestracja: 31 marca 2010, 21:52 Lokalizacja: Lubartów 07 sierpnia 2011, 17:46 gaga7412 pisze:April a próbowałaś RUMEN TABS podobno bardzo pomaga takim pieskom ja moim daję aby uzupełnić florę bakteryjną w brzuszku bo nie mam śmieciojadów hihi to jest tzw" GÓWNO" w tabletkach ale wtedy psy nie sprzątają wszystkiego po drodze bo nie potrzebują dodatkowych masz info z ulotki: RUMEN TABS karma uzupełniająca ze żwaczem dla psów Składniki: Żwacz, drożdże piwne, witamina C - 0,1g/1kg, z przeciwutleniaczem E 320, E321. Wskazania, stosowanie: Szczególnie zalecany dla psów z wyjałowionym przewodem pokarmowym, żywionych karmami przemysłowymi, po przebytych chorobach układu pokarmowego, intensywnie leczonych antybiotykami i chemioterapeutykami, zmniejszonym i „spaczonym” apetycie. Rumen Tabs to mieszanka trzech składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego psa. Żwacz - naturalne źródło bakterii, pierwotniaków i drobnoustrojów potrzebnych do prawidłowej fizjologii przewodu pokarmowego. Stymuluje perystaltykę jelit, wzmaga apetyt, uzupełnia niedobory flory bakteryjnej, zapobiega wyjadaniu „nieczystości”, odchodów zwierzęcych, padliny. Drożdże piwne - naturalny probiotyk, źródło witamin z grupy B, selenu, biotyny oraz makro- i mikroelementów, tonizują przewód pokarmowy, wątrobę, trzustkę, wzmagają łaknienie. Witamina C - naturalny przeciwutleniacz - reduktor działa odtruwająco i stymulująco na organizm. Dawkowanie: Podawać bezpośrednio w postaci tabletek: psy małe: 1-2 tabl. dziennie, psy średnie: 2-4 tabl. dziennie, psy duże: 4-6 tabl. dziennie, psy bardzo duże: 6-8 tabl. dziennie. Opakowanie: 100 tabl. dzięki wielkie, być może spróbujemy. gdzie można nabyć te tabletki, u weta? i czy nadają się dla prawie 4miesięcznego szczeniaka? a tak na marginesie, to trochę się przeraziłam czytając, że wzmaga apetyt ;D aż boję się myśleć, że mój pies mógłby być jeszcze bardziej żarłoczny;p ale w razie czegoś to planujemy zaopatrzyć się też w kaganiec, jeszcze nie kupiliśmy bo sunia miała kwarantannę i nie był i tak potrzebny. i chciałam zapytać, jaki byłby najlepszy dla takiego 4-miesięcznego beagielka? Zjadanie śmieci przez psy podczas spacerów to dość częsty problem. Niestety nawyk ten może być dla psów bardzo niebezpieczny. Zjadając zepsute pożywienie, pies może mieć problemy z trawieniem. Natomiast zjedzenie substancji toksycznej, może się skończyć poważnym zatruciem lub nawet śmiercią psa. Co jakiś czas słyszymy też o przypadkach osób, które celowo podkładają w parkach, czy innych popularnych miejscach spacerowych, trutki lub kiełbasy nafaszerowane gwoździami. Oczywiście takie osoby powinny być surowo karane. Natomiast w praktyce zwykle ciężko jest je złapać i udowodnić przed sądem ich winę. Dlatego też każdy opiekun psa powinien być podczas spaceru bardzo uważny. Warto też popracować z psem nad rezygnacją ze zjadania przypadkowo znalezionych odpadków oraz nad wymianą upolowanych podczas spaceru śmieci. Dlaczego pies zjada śmieci? Zanim zaczniemy oduczać psa zjadania śmieci, warto zastanowić się dlaczego pies to robi. Przyczyn takiego zachowania może być wiele. W zależności od powodu, dla którego pies zjada odpadki, nasze dalsze postępowanie będzie nieco inne. Naturalne zachowanie psa Psy przeżyły tysiące lat dzięki temu, że polowały na swoje ofiary. Jednak polowanie jest wyczerpujące i może być dla psa niebezpieczne. Walcząca o przeżycie ofiara może się aktywnie bronić i stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i życia psa. Nie każde polowanie kończy się też sukcesem. Dużo łatwiej i bezpieczniej jest więc znaleźć sobie jedzenie na ziemi. Dlatego też psy nauczyły się zjadać resztki pozostawione przez ludzi i dzięki temu przetrwały do dziś. Zjadanie śmieci jest więc dla psów naturalnym sposobem zdobywania pożywienia. Szczeniaki poznają otaczający je świat za pomocą wszystkich zmysłów. Również za pomocą zmysłu dotyku i smaku. Dlatego zupełnie naturalne we wczesnych etapach rozwoju psa jest branie różnych przedmiotów do pyska. Jeżeli przedmiot ten nadaje się do jedzenia, to z dużym prawdopodobieństwem zostanie po prostu połknięty. Każda taka udana próba zjedzenia śmiecia jest dla szczeniaka ważną lekcją. Maluch uczy się, że warto włożyć trochę energii w wyszukiwanie odpadków podczas spacerów i dzięki temu takie zachowanie się umacnia. Nuda Kolejna przyczyną, dla której psy zjadają śmieci jest po prostu nuda. Większość psów woli polować na swoje jedzenie lub je aktywnie wyszukiwać, niż po prostu zjadać to, co dostaną w misce. Jedzenie z miski jest mało ciekawe i nie zaspokaja wszystkich potrzeb psa. Każdy pies ma bardziej lub mniej rozwiniętą potrzebę eksploracji, węszenia, tropienia czy rozszarpywania. Jedzenie suchej karmy z miski nie zaspokaja niestety tych wszystkich potrzeb. Dlatego pies organizuje sobie „polowania” na śmieci podczas spacerów. Głód Inną przyczyną, dla której pies zjada śmieci podczas spaceru może być głód. Jest to szczególnie widoczne w przypadku psów po przejściach, które same musiały zapewnić sobie jedzenie. Pies, który zaznał w swoim życiu silnego głodu, będzie pamiętał to uczucie przez całe życie. Nic więc dziwnego, że mimo pełnej michy w domu, cały czas będzie wyszukiwał na spacerach różne odpadki. Taki psiak woli najeść się na zapas, bo nigdy nie wie, co go czeka w przyszłości. Możliwe też oczywiście, że wasze psy dostają po prostu za mało jedzenia, są głodne i dlatego wyszukują śmieci podczas spacerów. Trzeba pamiętać, że dawki karmy podawane przez producentów na opakowaniu są orientacyjne. Każdy pies jest inny, ma inny metabolizm i inaczej może przyswajać jedzenie. Dlatego zamiast ślepo trzymać się zaleceń umieszczonych na opakowaniu karmy, lepiej posłuchać się swojego psa. Jeśli jest chudy i całymi dniami chodzi głodny, to trzeba zwiększyć mu ilość pożywienia. Niewłaściwa dieta Może się też okazać, że wasz pies dostaje odpowiednią ilość karmy, ale jej jakość jest niezadowalająca. Niestety wiele gotowych karm ma dużą ilość wypełniaczy w swoim składzie. Składniki takie jak kukurydza, ziemniaki, bataty, ryż i inne zboża nie są dla psów szkodliwe, ale nie dostarczają im zbyt wielu składników odżywczych. W większości składniki pochodzenia roślinnego są po prostu wydalane przez organizm psa. Dlatego istnieje możliwość, że wasz pies dostaje duże porcje jedzenia, ale cały czas chodzi głodny. Tak żywiony pies będzie cały czas polował na śmieci podczas spacerów i w ten sposób starał się uzupełnić swoją dietę. Wiemy już dlaczego psy lubią wyszukiwać i zjadać śmieci. Czas zastanowić się jak możemy z tym nawykiem walczyć. Analiza diety psa Pierwszą, najważniejszą rzeczą jest dokładna analiza diety psa. Trzeba się upewnić, że dostaje on odpowiednią ilość i jakość pokarmu. Warto więc policzyć, czy pies dostaje właściwą ilość wszystkich substancji odżywczych. Wpis o tym jak rozszyfrować skład karmy dla psa znajdziecie tu, a tu znajduje się wpis, w którym porównuję składy trzech karm z różnych półek cenowych. Jeżeli nie macie czasu na tego typu analizy, warto skorzystać z pomocy psiego dietetyka, który przeanalizuje dietę waszego psa i sprawdzi czy niczego w niej nie brakuje. Warto też wybrać się z psem do weterynarza i wykonać podstawowe badanie krwi. Pozwoli wam to określić czy pies jest zdrowy i czy w jego diecie nie ma jakichś niedoborów. Zabawy węchowe Jeżeli przyczyną zjadania przez psa śmieci jest nuda, to warto wprowadzić podczas spacerów różnego rodzaju zabawy węchowe. Wspólne polowanie na smakołyki jest świetną aktywnością. Nie tylko zaspokajamy w ten sposób naturalne potrzeby psa, ale budujemy też lepszą relację. Zamiast zakazywać psu jego naturalnych zachowań, uczmy go wykonywać je na polecenie słowne, na przykład „szukaj”. Dzięki temu mamy większą kontrolę nad zachowaniem psa podczas spacerów. Możemy też nauczyć go rezygnacji ze śmieci i przekierować naturalną potrzebę wyszukiwania jedzenia na przykład na smakołyki. Nie wyciągaj psu jedzenia z pyska na siłę Gdy pies już upoluje jakiegoś śmiecia, najgorszą rzeczą jaką można zrobić jest gonienie psa i próba wyciągnięcia zdobyczy z pyska na siłę. Po pierwsze goniąc psa i krzycząc na niego, na pewno nie sprawimy, że do nas podejdzie. Jeżeli psiak połyka właśnie swoją zdobycz, a my krzyczymy „zostaw” to uczymy psa, że „zostaw oznacza tak naprawdę „zjadaj to szybko, bo zaraz ci to zabiorę!”. Podobnie jeśli gonimy psa krzycząc „do mnie”, to tak naprawdę uczymy go, by na słowo „do mnie” pies od nas uciekał. Pies jest od nas szybszy i na pewno nie wygramy z nim tego pojedynku. Dodatkowo wyciągając psu jedzenie z pyska narażamy się na dotkliwe pogryzienie. Pies może bowiem aktywnie bronić swojej zdobyczy. Nasze zachowanie jest też dla niego zupełnie niezrozumiałe. Pies cieszy się, że udało mu się upolować jedzenie, a tu nagle przybiega rozzłoszczony opiekun, który w dodatku stara się wyrwać mu jedzenie z pyska. Postępując w ten sposób niepotrzebnie tworzymy sytuacje konfliktową z psem i tracimy jego zaufanie. Nauka rezygnacji i wymiany Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest nauczenie psa rezygnacji oraz wymiany. O rezygnacji mówimy wtedy, gdy pies jest nauczony niepodejmowania jedzenia z ziemi na jakieś polecenie słowne, na przykład „zostaw”. Natomiast, gdy pies już trzyma śmiecia w pysku, na rezygnację jest zdecydowanie za późno. W takim wypadku trzeba nauczyć psa wymiany śmiecia na coś innego, na przykład na smakołyk lub zabawkę. Naukę rozpoczynamy w domu, gdzie nie ma zbyt wielu rozproszeń i gdzie mamy całkowitą kontrolę nad otaczającym nas środowiskiem. Jednak jeśli pies ma rezygnować i oddawać nam śmieci upolowane na spacerze, to w miarę postępów w treningach trzeba je przenieść na zewnątrz. Wiem, że wiele osób może uważać, iż nauczenie ich psa rezygnacji ze śmieci czy wymiany jest niemożliwa. Wystarczy jednak popatrzeć na psy myśliwskie. Podczas polowania zadaniem psa jest wytropienie zwierzyny. Następnie myśliwy ją zabija, a pies wyszukuje ją i zjada…? Nie! Przynosi ją myśliwemu. Jest to zachowanie wzmacniane u wielu ras psów od pokoleń i stosunkowo łatwo jest go psa nauczyć. Uniemożliwiamy zjadanie śmieci Zanim jednak wypracujecie z psem rezygnację czy wymianę, zanim wprowadzicie zabawy węchowe, zrobicie psu wszystkie badania i przeanalizujecie dokładnie jego dietę, bardzo ważne jest uniemożliwienie psu zjadania śmieci. Jest to zachowanie samo nagradzające, które bardzo szybko się utrwala. Oznacza to, że nawet jeśli będziecie w jakiś sposób karać psa, to nie oduczycie go tego zachowania. Potencjalna nagroda z polowania na śmieci jest dla psa zbyt atrakcyjna. Dlatego warto kontrolować jego zachowanie zapinając go na smycz lub długą linkę. Jeżeli macie psa, który praktycznie na każdym spacerze wyszukuje odpadków, warto przyzwyczaić go do noszenia kagańca. Najlepiej sprawdzi się tu kaganiec z podwójnym dnem. Przy takiej konstrukcji kagańca psu nie uda się przeciągnąć śmieci przez jego otwory. Oczywiście kaganiec musi być odpowiednio dobrany do kształtu pyska psa tak, by był dla niego wygodny i nigdzie go nie obcierał. Dlaczego szczeniaki zjadają odchody? Koprofagia u małych psów Intro Text Zjadanie odchodów to powszechny problem, zwłaszcza u szczeniaków. Zachowanie to może mieć różne podłoże i często jest prawdziwą zmorą dla właściciela. Jakie są przyczyny koprofagii u szczeniaków i co możemy zrobić, by temu przeciwdziałać? Content Skąd się bierze koprofagia u szczeniaków? Choć większość opiekunów patrzy na to z niemałym obrzydzeniem, zjadanie odchodów przez psy jest dość naturalnym zachowaniem. Szacuje się, że koprofagia może dotyczyć od 20 do nawet 50 procent psów. W przypadku szczeniąt do pierwszego roku życia ten odsetek może być jeszcze większy. Dlaczego tak się dzieje? Na samym początku życia szczeniaka, to suka dba o jego pielęgnację, starannie wylizując maluchy i zjadając odchody, by zachować czystość w kojcu. Jest to działanie pożądane, które wiąże się ze zmniejszeniem ryzyka infekcji u szczeniąt z niewykształconą odpornością. Ciekawskie psiaki, będące na etapie dorastania, mogą próbować naśladować zachowania matki i kontynuować je gdy podrosną. Trwa to zwykle do około roku i jest przejawem naturalnych zachowań eksploracyjnych, które często zostają nieświadomie wzmocnione przez właścicieli. Oczywistym jest, że zjadanie odchodów wzbudza zainteresowanie opiekunów, co skłania szczenię do kontynuowania zachowania, w celu zwrócenia na siebie uwagi. Częstym błędem nowych właścicieli jest również nieprawidłowa metoda nauki czystości polegająca na wkładaniu pyska psiaka w odchody. Choć od dawna wiadomo, że takie zachowanie może przynieść mnóstwo szkód, wciąż zdarzają się ludzie, którzy je stosują. Zwierzę nie rozumiejąc przyczyny tej kary zaczyna zjadać odchody, chcąc uniknąć dalszych konfliktów z właścicielem. Koprofagia może być również odpowiedzią na różne problemy emocjonalne psa. Jest to zachowanie, które pozwala rozładować nadmiar buzujących w zwierzęciu emocji, podobnie jak ruchy kopulacyjne, szybkie pobieranie pokarmu czy inne zachowania kompulsywne. To szczególnie ważne u ras pracujących, charakteryzujących się dużym popędem i potrzebą pracy. Mój piesek zjada odchody – co robić? Pierwszym krokiem w eliminacji koprofagii, zwłaszcza u dorosłych psów o nieznanym pochodzeniu jest wyeliminowanie przyczyn zdrowotnych. W tym celu należy wykonać stosowne badania, między innymi sprawdzając biochemię, TLI czy mierząc stężenie witaminy B12 i kwasu foliowego. Jeśli w badaniach wyjdą jakiekolwiek nieprawidłowości, należy skonsultować leczenie z lekarzem weterynarii. Warto również zastanowić się nad wyborem wysokiej jakości karmy, dzięki czemu wyeliminuje się ryzyko niedoborów. U niektórych psów sprawdza się również okazjonalny dodatek suszonych żwaczy w formie przysmaku, który pomaga uregulować problemy trawienne i zmniejsza zainteresowanie odchodami. Bez względu na przyczynę należy zadbać o perfekcyjne wyuczenie psa pod kątem odwołania i komendy „zostaw”. To pomoże uniknąć przykrych sytuacji na spacerach, gdy zwierzę postanowi zjeść znaleziony „rarytas” – bez względu na to, czy są to odchody czy kiełbasa z trutką. Dobrze jest również popracować z psem nad samokontrolą i umiejętnością rezygnacji z pobierania pokarmu z ziemi bez pozwolenia właściciela, dzięki czemu pies powstrzyma się od zjedzenia odchodów nawet wówczas, gdy opiekun ich nie zauważy. Jeśli koprofagia jest odpowiedzią na problemy behawioralne związane z lękiem lub nieradzeniem sobie z emocjami, należy zwrócić się o pomoc do dobrego trenera, który pomoże przepracować problem. Warto również zaoferować zwierzęciu zachowanie zastępcze, które pozwoli mu poradzić sobie z emocjami w ciężkiej sytuacji.

co zrobić gdy pies zjada swoje odchody